Zbiórka na turnus i sprzęt rehabilitacyjny Pawła
Moją pasją są rekonstrukcje historyczne. Lubię przekazywać wiedzę o pradawnych czasach, organizować lekcje żywej historii. Pasjonuję się w odtwarzaniu pradawnego rzemiosła. Po prostu to kocham! Tak jak życie! Niestety, w wyniku nieszczęśliwego wypadku znalazłem się pod kołami pociągu. Cudem przeżyłem, ale maszyna odcięła mi lewą rękę i lewą nogę. Samego wypadku praktycznie nie pamiętam. Gdy wybudzono mnie ze śpiączki, wiedziałem jedno: muszę stanąć na nogi, nie mogę być przykuty do łóżka!
Bez ręki nie mogę juz rzeźbić w drewnie, ale bardzo chcę wrócić do pracy. Czeka na mnie posada kustosza w zrekonstruowanej średniowiecznej osadzie… Znów mógłbym oprowadzać turystów i opowiadać bez końca o historii naszych ziem. Wypadek jeszcze bardziej wzmocnił we mnie chęć do życia. Dostałem od losu drugą szansę i nie mogę tego zmarnować. Abym mógł jak najlepiej radzić sobie z moją niepełnosprawnością muszę ćwiczyć, jak najwięcej. Dlatego chciałbym mieć w domu sprzęt, który umożliwiłby mi w każdej chwili ćwiczenia. Wyjazd na turnus wzmocniłby mnie fizycznie i nauczył radzenia sobie bez ręki i nogi. Kwota zbiórki: 13 174 zł
|